65 lat działalności TSKŻ

Piotr Piluk
„Nasz Głos” polskojęzyczny dodatek do „Fołks- Sztyme” z 1967 roku

Obiegowa opina, głosząca, iż po drugiej wojnie światowej nie
było w Polsce społeczności żydowskiej, na szczęście przestaje funkcjonować.
Opinia ta najsilniej akcentowana była w latach PRL, kiedy
w naszym kraju nadal mieszkała stosunkowo liczna grupa Żydów,
nawet po emigracji marcowej w 1968 roku. Po zmianie ustroju, 26
lat temu, opinia ta zaczęła ustępować miejsca bardziej racjonalnym
poglądom. Przez kilka powojennych dekad to właśnie Towarzystwo
Społeczno-Kulturalne Żydów w Polsce było miejscem – instytucją
i swoistym domem – gdzie toczyło się żydowskie życie. Jak mówi
przewodniczący Artur Hofman – to nasza organizacja jest depozytariuszem
tysiącletniej historii Żydów na ziemiach polskich. Skupiając
się na najbliższych nam czasach warto przyjrzeć się działalności
TSKŻ – zarówno tej u progu istnienia stowarzyszenia, jak i tej obecnej.
Znakomitą okazję ku temu stanowi jubileusz 65-lecia organizacji.
Doświadczenie Zagłady i zniszczenie przedwojennego świata żydowskiego,
stanowiło dla tych, którzy przeżyli niezwykle silny bodziec
do tego, aby po tym co się stało, zacząć żyć normalnie. Określenie
„normalnie” jest umowne, ponieważ po Holokauście przewartościowaniu
uległ cały szereg idei humanistycznych. W połowie lat
czterdziestych rzeczywistość powojennej Polski była bardzo skomplikowana.
Pomimo to bardzo szybko społeczność żydowska stworzyła
struktury, których początkowo najważniejszym zadaniem było
niesienie pomocy ocalałym więźniom gett i obozów, ludziom często
bezdomnym i pozbawionym rodzin. Wkrótce jednak pojawiły się
naturalne potrzeby posiadania własnych szkół, partii politycznych
czy instytucji kulturalnych, a nawet religijnych. W pierwszych powojennych
latach większość działań w obrębie środowiska żydowskiego
skupiał Centralny Komitet Żydów w Polsce. Zawiązał się już pod
koniec 1944 roku, w Lublinie wyzwolonym wcześniej przez Armię
Czerwoną. Kilka lat później, 29 października 1950 roku, w oparciu
przede wszystkim o CKŻP, powstało Towarzystwo Społeczno-Kulturalne
Żydów w Polsce. Pomimo zawirowań historycznych w latach
PRL i niedużej liczby Żydów we współczesnej Polsce, TSKŻ nadal
jest największą organizacją żydowską w kraju. Od jakiegoś czasu
również coraz chętniej nawiązuje do swojej bogatej przeszłości.
Na przestrzeni tak długiego istnienia TSKŻ spełniał różne funkcje.
W pierwszych latach, te o charakterze społecznym wydawały się
istotniejsze, niż kulturalne. TSKŻ we współpracy z Organizacją Rozwoju
Twórczości i Jewish American Joint Distribution Committee
prowadził liczne kursy doskonalenia zawodowego dla Żydów,
w wielu miastach zakładał spółdzielnie pracy. TSKŻ podejmował także wspólne działania z Towarzystwem Opieki nad Zdrowiem –
dla Żydów, którzy przeżyli obozy, partyzantkę czy ukrywanie się
w krańcowo trudnych warunkach – istotne było wsparcie medyczne
i leczenie. TSKŻ współpracował z żydowskimi teatrami żydowskimi
i szkołami. Organizacja prowadziła także działalność wydawniczą
– w jidysz ukazywał się dziennik „Fołks-Sztyme”, posiadający także
dodatek po polsku, adresowany głównie do młodzieży „Nasz Głos”.
Swoistym ewenementem było wydawnictwo „Jidysz Buch” działające
w strukturze TSKŻ. Do 1968 roku publikowało książki
w jidysz – zarówno dzieła klasyków, jak i współczesnych twórców. (...)

 

© Copyright 2014