Festiwal Kultury Żydowskiej. Rozmowa z Robertem Gądkiem

Zbigniew Pakuła
Z Robertem Gądkiem rozmawia Emilia Rydel
Festiwal Kultury Żydowskiej. Rozmowa z Robertem Gądkiem

Tegoroczny (2014 r.) program muzyczny jest bardzo różnorodny, pojawią się artyści zarówno zajmujący się pieśniami jidysz, jak i muzyką nowoczesną. Kto w tym roku może zaskoczyć nas najbardziej?

Różnorodność jest wpisana w Festiwal Kultury Żydowskiej – w końcu różnorodność jest immanentną cechą samej kultury żydowskiej. Skoro chcemy pokazywać, czym naprawdę  jest współczesna kultura żydowska, to nie możemy jej ograniczać jedynie do wąskiego jej wycinka. Nie zgadzamy się z tym, żeby kulturę żydowską ograniczać jedynie do muzyki klezmerskiej i kultury aszkenazyjskiej, bo wtedy pokazujemy jedynie drobny jej wycinek. Dlatego też od wielu już lat na festiwalu obecna jest zarówno kultura Żydów aszkenazyjskich, jak też i sefardyjskich, a do tego kultura współczesnego Izraela, która jest fenomenem samym w sobie, skupiając w sobie jak w soczewce dziedzictwo Żydów ze wszystkich stron świata – z całej dosłownie Diaspory. I dlatego właśnie naszym głównym punktem odniesienia staje się Izrael (nieprzypadkowo więc stworzyliśmy nowe logo festiwalu – Lwa Judy – który jest też symbolem Jerozolimy) – bo tam najlepiej widać pełnię, różnorodność i dynamikę kultury żydowskiej.

Ponieważ więc Festiwal Kultury Żydowskiej w Krakowie jest lustrem współczesnej kultury żydowskiej, musi być różnorodny. I chcemy, aby taki był. Dlatego też w tegorocznej edycji rzeczywiście jest miejsce zarówno na pieśni kantoralne, tradycyjny repertuar w jidysz (zarówno ten klasyczny, jak też współczesne kompozycje), pieśni Żydów jemeńskich zarówno w tradycyjnych, jak też nowoczesnych aranżacjach, żydowskie pieśni z Maroka, jazz, jak również sety DJ-skie.

Kto nas zaskoczy najbardziej? Zapytałbym raczej inaczej: jak bardzo zaskoczy nas kultura żydowska podczas tej edycji festiwalu. Budując program poszczególnych edycji wciąż i na nowo przeżywamy wielkie zaskoczenia jej różnorodnością i coraz to nowymi polami, jakie eksploruje. Odwiedzając różnorakie festiwale w Izraelu wciąż i na nowo odkrywamy, jak runęły kolejne granice, jak znowu kultura żydowska wyszła poza spodziewany i oswojony teren. Chcemy, żeby nasza publiczność poczuła się dokładnie tak samo zaskoczona na każdej z edycji naszego festiwalu – aby było to zaskoczenie, które zainicjuje proces głębszego poznania i zrozumienia kultury żydowskiej, wyjścia poza magiczny krąg przysłowiowego już 'Skrzypka na dachu'. Mamy więc nadzieję, że zaskoczy Was zarówno Shura Lipovsky, która wraca na FKŻ po wielu latach z zupełnie nowym materiałem ze swojej najnowszej płyty, jak też młoda Izraelka Neta Elkayam, która kontynuuje tradycję kobiecego śpiewu marokańskich Żydówek. Podobnie zaskakujący może być bardzo intymny solowy koncert wiolonczelisty Erika Friedlandera, jak również mizrachowa orkiestra Shaia Tsabari. Zaskoczyć może „Skrzypek na dachu” w interpretacji jazzmana Daniela Zamira, a także zderzenie muzyki klezmerskiej z punjabi bhangra w wykonaniu Franka Londona i Deep Singh. Zaskoczą również trzy siostry Haim, które stworzyły zespół A-WA po ty, by zachować tradycyjne pieśni jemenickie i nowojorski Tarras Band, który mistrzowsko i twórczo pielęgnuje dziedzictwo wybitnego klarnecisty i klezmera – Dave'a Tarrasa. A czy zaskoczy Was również izraelska muzyka psychodeliczna i jej spotkanie z polskim big beatem, zderzone przez polskich i izraelskich DJ-ów pod szyldem kultowego telawiwskiego TEDERu? A może zaskoczy Was mizrachowe party na barce płynącej Wisłą wzdłuż brzegów Kazimierza? Tak naprawdę to mamy nadzieję, że tych zaskoczeń będzie znacznie więcej, że to, co składa  się na 24. Festiwal Kultury Żydowskiej w Krakowie spowoduje niepokój, czy na pewno kultura żydowska jest taka, jak sobie wyobrażamy. Czy przypadkiem nie jest dużo bogatsza, dużo bardziej skomplikowana, wciąż pulsująca i szukająca nowych dróg i form wyrazu – biegnąca do przodu i wcale nie pogrążona tylko w historii, ale bardzo twórczo ją wykorzystującą do tego, by budować przyszłość. I właśnie w tę przyszłość żydowską – w Izraelu, w Polsce, w całej Diasporze – festiwal chce patrzeć. (...)

© Copyright 2014