Przez naukę do sprawiedliwości. Magnus Hirschfeld i jego czasy

Paweł Fijałkowski

Marzenia i lęki


Pięćdziesiąt lat temu, w 1883 r., ukazała się moja pierwsza praca literacka pod tytułem: Marzenie o języku międzynarodowym. W szkicu tym wyraziłem pragnienie
stworzenia języka międzynarodowego – żywego i powszechnie używanego. Język ten miał być wytworem naturalnym, całkowicie odmiennym od różnych sztucznych,
już promowanych tworów, których krótki żywot z góry był do przewidzenia. Pracę tę napisałem, mając lat piętnaście – wspominał Magnus Hirschfeld w autobiograficznej
przedmowie do książki, która ukazała się w języku francuskim pod tytułem L’âme et l’amour. Psychologie sexologique (Paris 1935), a której polski przekład
autorstwa Tadeusza Fajansa został wydany w 1936 roku pod tytułem Psychologia seksualna.
Marzenie nastoletniego Hirschfelda możemy uznać za przejaw zjawiska typowego dla tamtego czasu, widocznego szczególnie wyraźnie wśród Żydów integrujących się
ze swym otoczeniem, przyjmujących jego kulturę i upodabniających się do niego w większości sfer życia. Ludzie ci odczuwali co pewien czas, że pomimo kulturowej
asymilacji nie są traktowani przez rdzennych przedstawicieli społeczności dominującej jako jej pełnoprawni członkowie, „prawdziwi Niemcy” lub „prawdziwi Polacy”. Rodziło to pragnienie zmian, zamysły stworzenia nowego uniwersalnego języka, a często także nowej powszechnej wiary, którą mogliby przyjąć wszyscy ludzie
i współtworzyć po partnersku lepsze społeczeństwo. To nie przypadek, że twórcą języka esperanto był Ludwik Zamenhof, lekarz pochodzący z wielonarodowego i wielowyznaniowego Białegostoku, obserwujący od dzieciństwa nieporozumienia i konflikty dzielące jego mieszkańców. Nowy język miał służyć ponadnarodowemu porozumieniu i upowszechnieniu ponadwyznaniowej, ogólnoludzkiej idei („religii neutralnie ludzkiej”), którą Zamenhof początkowo określał mianem hillelizmu, a następnie
nazwał homaranizmem. Miała ona zespolić wszystkich ludzi w „naród neutralnie ludzki”, zrodzić świat, w którym „każda ojczyzna należy w pełni i na równych prawach
do wszystkich jej synów, bez względu na to, jakim mówią językiem i jaką wyznają religię”.
Językowy projekt Hirschfelda mógł powstać z podobnych pobudek, ponieważ już we wczesnej młodości doświadczył on destrukcyjnej siły antysemityzmu. U schyłku
życia wspominał antyżydowskie wystąpienia ewangelickiego teologa i polityka Adolfa Stoeckera, deputowanego do Reichstagu Hermanna Ahlwardta czy politycznego
agitatora Bernharda Förstera, a także profesorów uniwersytetu berlińskiego i jednocześnie pisarzy politycznych Heinricha von Treitschke i Eugena Dühringa. W jego
pamięć wryły się takie zdarzenia, jak antyżydowskie zamieszki i podpalenie nowo zbudowanej synagogi w Szczecinku w 1881 roku oraz oskarżenia o mord rytualny i zdewastowanie synagogi w Chojnicach w 1901 roku. Zapewne w tym samym czasie zdał sobie sprawę ze swej orientacji homoseksualnej, co zrodziło w nim świadomość
podwójnej odmienności.
Ojczyzną Hirschfelda było rosnące w siłę Królestwo Prus, a następnie Cesarstwo Niemieckie. Urodził się 14 maja 1868 roku w Kołobrzegu, mieście noszącym wówczas
nazwę Kolberg, znajdującym się w samym centrum Prowincji Pomorze. Był siódmym dzieckiem lekarza Hermanna Hirschfelda i Friederike z domu Mann. Jego ojciec pochodził ze Szczecinka, matka zaś z Pełczyc w powiecie myśliborskim. Ich ślub odbył się w Kołobrzegu w 1855 roku. Zapewne oboje należeli do tej części społeczności
żydowskiej, która intensywnie integrowała się z niemieckim otoczeniem i angażowała w zachodzące w nim przemiany. Magnus Hirschfeld pisał w swych wspomnieniach,
że jego ojciec był „człowiekiem wolności i postępu z roku 1848”, czyli okresu Wiosny Ludów. Zapewne uważał się za „niemieckiego obywatela wyznania żydowskiego
lub żydowskiej tradycji”, czyli należał do „żydowskich asymilantów”, o których Magnus pisał, że: „wprawdzie mniej lub więcej trzymają się starych tradycji i zwyczajów,
uważają się również za Żydów, ale jednocześnie mocno wrastają w swój kraj urodzenia, swą prawdziwą ojczyznę”.
Hermann Hirschfeld angażował się w życie niewielkiej, kołobrzeskiej społeczności żydowskiej. Był jednym z członków dziewięcioosobowego zgromadzenia przedstawicieli gminy, a od 1871 roku przewodniczącym jej zarządu. Należał do członków założonego w 1864 roku Komitetu Wspierającego Biednych Żydowskich Kuracjuszy (Comitee zur Unterstützung Armer Jüdischer Badegäste), któremu w ciągu dziesięciu lat udało się doprowadzić do otwarcia Żydowskiego Szpitala Uzdrowiskowego w Morskim, Solankowym i Borowinowym Kąpielisku Kołobrzeg (Jüdisches Kurhospital im See-, Sool- und Moorbade Kolberg). Badał walory lecznicze kołobrzeskiej borowiny, dowodził jej znaczenia w leczeniu chorób narządów ruchu, szczególnie reumatyzmu. W ten sposób przyczynił się do upowszechnienia zabiegów borowinowych, a jego książka na temat kąpieli solankowych została przełożona na język polski.

(...)

© Copyright 2014