Obraz ludności żydowskiej na łamach "Orędownika" w latach 1904-1905
W polskich badaniach nad antysemityzmem w kontekście prasowym
w XIX i XX wieku dominowała tendencja do skupiania się na tytułach o charakterze radykalnym1.
Były to głównie organy związane ze środowiskami katolickimi i prawicowymi
(Narodowa Demokracja). W niniejszym tekście ukazuję radykalizację obrazu Żyda
przedstawianego na łamach poznańskiego „Orędownika” w latach 1904–1905. Punktem
odniesienia, który wpłynął na zaostrzenie retoryki wobec ludności żydowskiej, była
rewolucja 1905 roku w Kongresówce. Specyfiką wskazanego tytułu było jego początkowe
umiarkowanie, które stopniowo ulegało zmianie. Na temat interesującego nas tytułu
powstała dotychczas jedna publikacja.
Podstawę źródłową niniejszego artykułu stanowią numery „Orędownika” z lat
1904–1905 oraz literatura przedmiotu. Po-zostałe tytuły prasowe występują w charakterze
uzupełniającym. Analiza prasowego materiału źródłowego została podzielona na wątki tematyczne:
Żydzi jako inspiratorzy socjalistycznego ruchu rewolucyjnego, akty przemocy wobec
ludności żydowskiej, fantazmaty oraz imaginacje antysemickie, ideologia Narodowej
Demokracji, krytyka żydowskiej samodzielności politycznej. Wskazane konteksty
łączą ze sobą ich ciągłość i stała obecność na łamach „Orędownika” w badanych latach
oraz radykalizacja dyskursu.
Gazeta była adresowana do drobnomieszczaństwa zamieszkującego prowincję
poznańską. Była sceptyczna wobec tradycyjnej dominacji szlachty w polskiej polityce. Wdawała
się również w polemiki z prasą ludową (np. z „Dziennikiem Kujawskim”). Wśród
czytelników utrwalała wiele stereotypów oraz mitów na temat Żydów, które w późniejszych
latach zakorzeniły się w polskim dyskursie nacjonalistycznym i antyżydowskim. W latach
1904–1905 „Orędownik” przeszedł ewolucję ideologiczną. Wydarzenia rewolucyjne
w Kongresówce i aktywizacja polityczna Żydów dodatkowo przyczyniły się do rozwoju
teorii spiskowych i polaryzacji postrzegania ludności żydowskiej4. Oddziaływanie propagandy
antyżydowskiej, rozwijanej przez Narodową Demokrację, przyczyniało się
do zacierania różnic w obrazie ludności żydowskiej. Silne zróżnicowanie społeczne,
religijne i polityczne, jakim odznaczali się Żydzi, przestawało odgrywać jakąkolwiek
rolę. Czytelnicy w efekcie przestawali dostrzegać różnice wśród społeczności
mozaistycznych zamieszkujących trzy zabory.
Należy tu wspomnieć, iż Żydzi zamieszkujący Niemcy w drugiej połowie XIX wieku tworzyli
społeczność odmienną od wspólnot starozakonnych w Kongresówce i Galicji.
Liczba Żydów w zaborze niemieckim była znacznie niższa niż w dwóch pozostałych.
Byli też dalece zasymilowani z ludnością chrześcijańską. Tradycjonalizm religijny
nie odgrywał zaś większej roli. Wielka polityka, jaką chciało prowadzić środowisko
narodowo-demokratyczne, nie tolerowała różnic. W związku z tym starano się ujednolicać
i upraszczać obraz Żyda, który miał odgrywać rolę wroga Polaków.
(...)