Pięć historii, pięć rodzin (Medale dla Sprawiedlwiych w Poznaniu)

Zbigniew Pakuła
Pięć historii, pięć rodzin (Medale dla Sprawiedlwiych w Poznaniu)
Pięć historii, pięć rodzin (Medale dla Sprawiedlwiych w Poznaniu)
Pięć historii, pięć rodzin (Medale dla Sprawiedlwiych w Poznaniu)
Pięć historii, pięć rodzin (Medale dla Sprawiedlwiych w Poznaniu)
Pięć historii, pięć rodzin (Medale dla Sprawiedlwiych w Poznaniu)
Pięć historii, pięć rodzin (Medale dla Sprawiedlwiych w Poznaniu)
Pięć historii, pięć rodzin (Medale dla Sprawiedlwiych w Poznaniu)

Od 1963 roku specjalna komisja Instytutu Pamięci narodowej Jad Waszem w Jerozolimie pod przewodnictwem sądu najwyższego Izraela przyznaje medale i dyplomy sprawiedliwy wśród narodów Świata. Jest to odznaczenie mające oddać hołd bohaterom, którzy bezinteresownie, z czysto humanitarnych pobudek narażali życie dla ratowania swoich żydowskich przyjaciół, sąsiadów, znajomych, a często zupełnie obcych ludzi, skazanych na zagładę. dyplomy i medale sprawiedliwych są wręczane podczas ceremoni  w Izraelu lub w izraelskich placówkach dyplomatycznych na całym świecie. do 1 stycznia 2019 roku odznaczonych zostało 27 362 bohaterów z całego świata, w tym 6 992 Polaków.

25 października 2019 roku podobna ceremonia odbyła się w Urzędzie Miasta Poznania. Uhonorowano pięć rodzin. W uroczystości wzięli udział: Prezydent Miasta Poznania Jacek Jaśkowiak i Irit Yakhnes, Attaché ds. Dyplomacji Publicznej Ambasady Izraela w Polsce. Ceremonię poprowadził Emil René Jeżowski z Departamentu Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata Ambasady Izraela.

– Składam wyrazy najwyższego szacunku rodzinom tych, którzy w trudnych czasach ryzykowali życiem, by ratować swoich sąsiadów – mówił Jacek Jaśkowiak. – To wymagało wielkiej odwagi, bo karą za pomoc Żydom była śmierć. Dziś, w czasach szybkiego formułowania półprawd na forach internetowych, w czasach tworzenia prostych stereotypów i łatwych ocen zachowań tych, którzy wtedy żyli, musimy dochodzić prawdy i spojrzeć na historię obiektywnie. Czujemy dumę, że wśród Sprawiedliwych wśród Narodów Świata jest aż tylu Polaków, ale nie możemy wypierać tego, że byli i tacy, którzy pomagali nazistom. Cieszę się z tego, że dziś rozmawiamy ze sobą, odnosząc się z dystansem do stereotypów. Dziękuję za współpracę, za to, że mierzymy się z historią, choć czasami jest bolesna i trudna.

– Tydzień temu prezydent Izraela podkreślił, że w historii narodu żydowskiego i całego świata imiona i nazwiska Sprawiedliwych wśród Narodów Świata są zapisane złotymi literami – mówiła Irit Yakhnes. – I nikt w to nie wątpi. Drogie rodziny bohaterów, dziękuję wam z całego serca za wszystko, co wasi krewni zrobili dla narodu Izraela. Nie ma wystarczających słów, by podziękować za to, co wasi krewni zrobili dla ocalenia Żydów. Kto ratuje jedną duszę, ratuje cały świat.

W ceremonii uczestniczył także Daniel Porus, siostrzeniec Fredy Narev (Malackiej), której trudno było ze względu na wiek przyjechać z Nowej Zelandii do Poznania. Narev (mieszka w Londynie) odczytał jej wzruszający list, w którym pisała między innymi: „Byłam drobną, czteroletnią dziewczynką, gdy w 1941 roku mama przyprowadziła mnie do gospodarstwa Albiny i Władysława. Chronili mnie w swoim gospodarstwie rolnym kosztem własnego bezpieczeństwa aż do 1944 roku. W tym czasie mój ojciec już nie żył – rozstrzelany i pogrzebany w masowym grobie wraz z czternastoma innymi czołowymi członkami społeczności żydowskiej miasteczka Widze. Moja matka musiała zdawać sobie sprawę, że nie ma dla mnie innej szansy przeżycia, chociaż był to ostatni raz, kiedy się z moją matką widziałyśmy. Choć wokół szalała wojna, żyłam bezpiecznie, traktowana z miłością i życzliwością jak członek rodziny Karłowiczów. Nigdy nie zapomniałam ich ofiarności”. 

(...)

W dalszej częśći artykułu prezentujemy relacje uratownych.

 

© Copyright 2014