Przed trybunałem rozumu (T.Judt, "Brzemię odpowiedzialności..."; rec.)

M. Ś.-P.

Trzech wybitnych intelektualistów podążało własnymi ścieżkami. Ale łączyło ich jedno: poczucie (obowiązek) odpowiedzialności. To ona jest tematem książki Judta, pisarza którego z bohaterami książki łączy spore pokrewieństwo. Amerykański historyk to przecież lewicowiec rozczarowany marksizmem. To także Żyd sceptyczny wobec syjonizmu. Tak jak Blum, Camus i Aron jest w swych intelektualnych wyborach samotnikiem. To powinowactwo sprawiło, że otrzymaliśmy fascynującą książkę w  której podążamy za trzema  wybitnymi  myślicielami. Mieli oni duży wpływ na francuski wiek dwudziesty zderzając się w nim z szaleństwami, jakie wtedy niosły ideologia i z autorytetami, angażującymi się w podejrzane nurty polityczne.

Judt pokazuje wewnętrzny konflikt, jakie odnajdujemy w ich biografiach. Napięcie wywołane z przeświadczenia zadomowienia we Francji i jednocześnie z towarzyszącego im poczucia obcości. Z tego napięcia rodzą się takie, a nie inne ich wybory i przekonania. Leon Blum, Żyd urodzony w Alzacji, deklarował swe zasymilizowanie, pisząc m.in. Moi przyjaciele są Francuzami. To dlatego miał pobłażliwy stosunek do antysemityzmu, bo wierzył w pluralistyczny charakter Repbliki. Antysemityzm przekreślał jego poczucie bycia u siebie, tzn. we Francji. Odbierał mu ojczyznę, więc go marginalizował.

W podobnej sytucji był też Raymond Aron. On także uważał się za w pełni zasymilizowanego Żyda. Judt pisze, że pomimo tego przeświadczenia w rzeczywistości to z powodu napięcia wynikającego z jego żydostwa był bardzo zdystansowany w życiu publicznym. Przytacza  słowa Arona, które wydaje się, że najlepiej charakteryzują jego konflikt: Byłem Żydem, byłem podejrzany.

Natomiast wyobcowanie Alberta Camusa wynikało z faktu urodzenia  się w Algierii. Camus kształcił się poza elitarnym francuskim systemem edukacji. Stąd towarzyszący mu jednocześnie podziw i nieufność wobec francuskich intelektualistów. Nigdy nie opowiedział się jednoznacznie za niepodległością Algierii, ale protestował przeciw torturom.  

Tony Judt za Aronem pisze, iż francuscy intelektualiści nie próbują świata ani zrozumieć, ani też go zmienić – a jedynie chcą go potępić. W ten sposób – pisze Judt – nie tylko wyrzekają się odpowiedzialności za rzeczywistość w której żyją, lecz również błędnie interpretują naturę kondycji ludzkiej. Byli wśród nich pisarze, którzy to brzemię odpowidzialności nieśli: Blum, Aron, Camus.

© Copyright 2014