Frojen Frage

Małgorzata Maciejewska

Frojen frage - wieloaspektowość tożsamościowa poetek jidyszowych

(Tożsamościowe ujęcie podmiotu oparte na wykluczeniu i marginalizacji, metodologia feministyczna jako afirmacja kobiecego „wykluczenia”)

Poetki jidyszowe doświadczały dyskryminacji na wielu frontach jednocześnie, ale w przeciwieństwie do Polek nie mogły odseparować od siebie wielości czynników kształtujących ich tożsamość. Chodzi tutaj o maskulinizację judaizmu i patriarchat, których skutkiem była naturalna niewidoczność kobiet, ich wielopoziomowe wykluczenie. Dystans historyczny pokazuje wyraźnie powolne i bolesne przedzieranie się kobiet ku sferze „sensu”, ich wychodzenia z cienia, pierwsze próby literackie (dążące do ekspresji własnej podmiotowości), nieprzychylne opinie męskiej krytyki artystycznej i opór w odbiorze. Dopiero metodologia feministyczna odkryła ich twórczość na nowo i zaczęła afirmować ich kobiece wykluczenie.

Prawdziwym przełomem była ostatnia dekada XIX wieku.  Rozpoczęła się wtedy rewolucja obyczajowa, kobiety zaciekle walczyły o równouprawnienie, zbuntowały się wobec postawy mężczyzn i zakorzenionych tendencji kulturowych. Dlatego można stwierdzić, że feminizm, zanim pojawił się na gruncie literatury (po bodźcach pozytywizmu), był zjawiskiem typowo socjopolitycznym. Jego „pierwsza fala” dotyczyła działalności angielskich i amerykańskich sufrażystek, a  impulsami do powstania ruchu były gwałtowne zmiany gospodarczo-ekonomiczne, rozwój kapitalizmu i industrializacja. Właśnie wtedy kobiety odczuły prawdziwe wykluczenie[1]. Nie dość, że w codziennym życiu stykały się z nierównością, poczuciem pokrzywdzenia z tytułu płci, to życie publiczne nie było dla nich przeznaczone w takim samym stopniu jak dla mężczyzn. Można to tłumaczyć koncepcją nieopłacalności przemian, teoretycznie najlepiej rozwiniętą przez funkcjonalizm, opierającą się na haśle: lepiej nie zacierać różnic płciowych, gdyż spowoduje to jeszcze większy chaos. Jednak faktem jest, że feminizm przestał być prądem myślowym i modą literacką, a stał się wyraźnym ruchem społecznym, dziełem kobiet zdolnych do krytycznego przekroczenia horyzontu panujących ideologii zachowawczych. A jego pierwsza fala protestu zakończyła się politycznym zwycięstwem – zrównaniem praw obywatelskich obu płci. W końcu kobiety odniosły sukces, a ich sytuacja kierowała się ku lepszemu.

Zmiany dokonały się również w społeczeństwie żydowskim. Kwestia kobieca, tak zwana frojen frage, stała się niezwykle istotnym elementem w emancypacji i modernizacji. Wcześniej większość elementów życia była podporządkowana Bogu i tradycji, teraz nastała era nowoczesności. Należy jednak pamiętać, że feministki żydowskie nie mogły być w początkowej fazie przemian tak radykalne jak kobiety w Anglii czy Ameryce. Nadal musiały w pewien sposób bronić swojej tożsamości narodowej i judaizmu jako systemu religijnego, wiary mniejszości – elementów ogólnej tożsamości jednostki, które często powodowały ich marginalizację w obrębie całego społeczeństwa.

Czas napięcia pomiędzy społecznymi i kulturowymi rolami kobiet i mężczyzn to również okres zmian w prozie i poezji jidyszowej – autorki odeszły od powściągliwej koncepcji miłości platonicznej, sentymentalizmu czerpiącego wzorce z poezji ludowej, rygorystycznego pomijania wstydliwej sfery „zmysłowo-fizjologicznej” w stronę sensualności, cielesności, nowej normy intymności. Powstał zupełnie inny styl żydowskiej liryki erotycznej, w którym pojawiła się kobieta wyemancypowana, walcząca o równouprawnienie w sferze seksualnej.

Żydowskie kobiety w swej twórczości chciały wyrazić swoje niewypowiedziane marzenia.  Ich wiersze były „krzykiem zaskakujących pragnień”[2], a źródłem kreatywności były emocje, własne aspiracje i  bagaż doświadczeń. Poetki interpretowały swoje własne życie, nadając mu charakteru sztuki, dążyły do odnalezienia literackiego „ja” poprzez żydowską samoidentyfikację.

Jednak z szansą na samorealizację w środowisku artystycznym wiązało się oddalenie od tradycyjnej żydowskiej kultury, która ściśle ograniczała możliwości osiągnięcia sukcesu przez kobiety. „Bycie żydowską pisarką równało się z kulturową anomalią”[3]. Wchodząc przez pisanie w przestrzeń publicznego mówienia i oddziaływania, żydówka wydobywała się z milczenia, z ciszy domowego ogniska. Zakłócała więc tradycyjny rozdział ról społecznych, poczucie ustalonej hierarchii, relacje władzy. Jej twórczość trafiała na podwójne niebezpieczeństwo: nie dosyć że musiała przełamać tożsamość duchową, barierę własnych zdolności, to jej mowa zwykle trafiała do głuchego ucha mężczyzny. Świat literacki rzadko był otwarty dla żeńskiej części społeczeństwa w taki sposób jak dla męskiej, w wyniku czego typ zakorzenienia w kulturze jest inny dla każdej z płci. Mężczyźni dość niechętnie odnosili się do twórczości kobiet, a nawet uważali ją za zbędną w środowisku literackim. Być może dlatego, że wiele pisarek stało się groźną konkurencją i męska część środowiska literackiego dewaluowała je ze względu na płeć, przypisując wyłącznie sobie sferę kultury. Niemniej jednak doświadczyły one genderowej dysproporcji na wielu poziomach, goryczy pozornej akceptacji, a zatem ukrytego wykluczenia. (...)

Małgorzata Maciejewska


[1] Zob. K. Ślęczka. Feminizm. Ideologie i koncepcje społeczne współczesnego feminizmu, Katowice 1981.

[2] A. Yezierska, Salome of the Tenements, New York, 1923, s. 65.

[3] Zob. J. Baskin Wstęp [w:] Women of word : Jewish Women and Jewish Writing, Wayne State University Press 1994, s.21.

© Copyright 2014