Wyszukiwanie
Z życia sportowego
Mateusz Pielka

Tradycja rozwoju kondycji fizycznej Żydów poznańskich sięga połowy XIX wieku, od czasu wprowadzenia w 1845 roku ustawy o obowiązkowej służbie w armii Państwa Pruskiego. Aktywność fizyczna nie była więc w tym przypadku formą rozrywki, lecz przymusem narzuconym odgórnie przez czynniki administracyjne i reformatorów. W drugiej połowie stulecia na ludność żydowską zamieszkującą Niemcy silnie oddziaływały nowe zwyczaje pojawiające się w całym społeczeństwie, między innymi dbałość o tężyznę fizyczną i uprawianie sportu jako sposób spędzania wolnego czasu. Zdawano sobie jednocześnie sprawę z pozytywnego wpływu aktywności fizycznej na zdrowie człowieka. Żydzi niemieccy masowo asymilowali się z chrześcijańską większością kraju, co przyspieszało procesy modernizacyjne. Należy wspomnieć, że znaczne zasługi dla promocji żydowskiego sportu i gimnastyki miał ruch syjonistyczny. W 1902 roku powstał Weltverband aller National-Jüdischen Turn- und Sportorganisationen (Wszechświatowy Związek Żydowskich Towarzystw Gimnastyczno-Sportowych „Makabi”). Od 1912 roku oficjalnie wspierał i promował aktywność fizyczną młodzieży żydowskiej. Środowiska tradycjonalistyczne i ortodoksyjne były przeciwne kulturze sportu, uznając, że odwraca ona uwagę Żydów od wiary i studiów religijnych. 
W 1910 roku w Poznaniu powstał klub sportowy „Jüdischer Turnverein Posen” o orientacji syjonistycznej. Jego działacze zajmowali się promocją aktywności fizycznej wśród poznańskiej ludności żydowskiej, nie ograniczając się jedynie do popularyzowania żydowskiej idei narodowej. Po I wojnie światowej klub wznowił działalność już w polskim Poznaniu pod nazwą Żydowskie Towarzystwo Gimnastyczno-Sportowe „Bar-Kochba” w Poznaniu. Klub podzielony był na kilka sekcji, między innymi futbolową, gimnastyczną oraz szczególnie silną i rozwiniętą bokserską (zatrudniano własnego trenera, w latach 30. XX wieku był nim Dąba). Zawodnicy „Bar-Kochby” odnosili liczne sukcesy, wiele razy pokonywali między innymi „Makabi” z Kalisza i Łodzi. W drugiej połowie lat 30. XX wieku klub liczył ponad 150 członków stałych (dla uwydatnienia skali – w 1931 r. w stolicy Wielkopolski mieszkało 1954 Żydów). Największe zasługi dla rozwoju organizacji miał jej wieloletni prezes Paweł Bohme. Do 1939 roku siedziba klubu mieściła się przy ulicy Stawnej.
W niniejszym szkicu poświęcimy uwagę wybranym problemom życia sportowego Żydów poznańskich. Omówiona zostanie sprawa zjednoczenia dwóch klubów: „Bar-Kochba” i „Hasmonea” oraz próby współpracy polskich i żydowskich organizacji. Podstawę źródłową stanowią materiały archiwalne z Żydowskiego Instytutu Historycznego w Warszawie, prasa i literatura przedmiotu. Przedstawiony zarys stanowi niewielkie uzupełnienie historii poznańskich Żydów lat międzywojennych. 
Centralnym organizatorem życia sportowego ludności żydowskiej w Polsce do 1939 roku była Żydowska Rada Wychowania Fizycznego (ŻRWF), której siedziba mieściła się w Krakowie. Należało do niej ponad 80 towarzystw gimnastyczno-sportowych (w tym największe „Makabi” o zasięgu ogólnokrajowym). Instytucja ta zajmowała się organizacją wydarzeń sportowych, koordynowała działania poszczególnych organizacji, pośredniczyła w rozmowach z polskimi towarzystwami i związkami et cetera.
Od 1924 roku w Poznaniu nasilał się problem dwóch zwaśnionych klubów sportowych – „Bar-Kochba” i „Hasmonea”. Drugie towarzystwo wyłoniło się z „Bar-Kochby” w wyniku secesji. Być może była to próba nawiązania do silnych klubów sportowych „Hasmonea”, które od 1918 roku działały w Polsce południowo-wschodniej (Lwów i Równe). Jakie były przyczyny jej rozłamu? Źródła milczą na ten temat. Rozpad był jednak źle postrzegany przez ŻRWF, która dbała o jak najlepszy wizerunek żydowskiego sportu w zachodniej Polsce, gdzie nie funkcjonowały inne podobne instytucje. „Bar-Kochba” stanowiła zatem wizytówkę przed polskim środowiskiem sportowym, zaś działania „Hasmonea” były postrzegane jako szkodliwe. Rada otwarcie krytykowała postawę secesjonistów, nalegając na zjednoczenie. Pod koniec lat 20. XX wieku rozpoczęto rozmowy mające na celu scalenie klubów, jednak wzajemne animozje i upór uniemożliwiały pomyślne rozwiązanie sprawy. Jedną ze spornych kwestii była nazwa przyszłego, zjednoczonego klubu. ŻRWF komentowała: „Uważamy, że nie nazwa decyduje o kierunku i treści pracy. Tak nazwa „Bar-Kochba”, jak i „Hasmonea” są najzupełniej dobre dla programu gimnastycznego i sportowego. Nie od nazwy zależy, czy będzie gimnastyka, czy sport, a tylko i wyłącznie od ludzi. W tym wypadku chodzi o połączenie sił ludzkich i fuzję pracowników, a wtedy macie gwarancję, że będzie praca tak wyglądała, jak wy chcecie. Warunkiem fuzji nie powinna być nazwa, a raczej domaganie się pewnej ilości ludzi w zarządzie, aby wasz sportowy program był zapewniony. Dlatego nie opierajcie się przy nazwie „Hasmonea – Bar Kochba”, bo to nie jest istotne, niech będzie „Bar-Kochba”, skoro ta nazwa jest starsza i mówi to samo”. ŻRWF popierała „Bar-Kochbę”, argumentując, iż klub jest starszy i ma liczne zasługi dla życia sportowego Żydów w Poznaniu. Podkreślano, że miała tradycję, której brakowało „Hasmonei”. Ta wyłoniła się z „Bar-Kochby” w stosunkowo niedalekiej przeszłości i nie była zarejestrowana jako legalna organizacja, więc w świetle prawa nie istniała. Rada uważała, iż rozłamowcy powinni ustąpić dla dobra sprawy i ogółu społeczności Żydowskiej. 
„Hasmonea” próbowała osiągnąć samodzielność, jednak starania jej członków nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Nie przygotowano właściwego statutu, który był niezbędny w procesie legalizacji towarzystwa, jej szeregi nie były zasilane nowymi zasobami ludzkimi. Polskie organizacje nie dostrzegały ich i nie zapraszały na organizowane przez siebie wydarzenia.

1/2
Poświęcenie sztandaru Żydowskiego Towarzystwa Gimnastyczno-Sportowego „Bar-Kochba” w Poznaniu, 15.04.1934. Fotografia ze zbiorów Żydowskiego Instytutu Historycznego
2/2
Młodzież z klubu sportowego „Bar-Kochba”. W pierwszym rzędzie m.in. Fira Mełamedzon i Mira Lederówna. Poznań 1934, przy Nowej Elektrowni nad Wartą. Fot. ze zbiorów Firy Mełamedzon

ŻRWF planowała rozwiązać problem zjednoczenia klubów na przełomie 1929 i 1930 roku. W związku z tym ustanowiła w Poznaniu swojego męża zaufania, Maksymiliana Nasielskiego. Miał on w czasie wizyty prezesa Rady, doktora Lesera, doprowadzić do fuzji. W tym czasie trwały rozmowy przedstawicieli zwaśnionych klubów, jednak konsensusu nie osiągnięto.
2 stycznia 1930 roku Nasielski informował ŻRWF, iż udało się osiągnąć porozumienie. Nowa organizacja miała nosić nazwę: Żydowskie Towarzystwo Gimnastyczno-Sportowe w Poznaniu. Lokalni działacze „Bar-Kochby” dążyli do zjednoczenia po to, by decyzji za nich nie podejmowali działacze „z zewnątrz” – w tym przypadku przedstawiciele Rady z Krakowa. Co ciekawe, w późniejszej korespondencji między klubem poznańskim a ŻRWF pojawiają się pewne nieporozumienia dotyczące zasług w sprawie zjednoczenia. Rada twierdziła, że to jej naciski i działania doprowadziły do porozumienia, liderzy „Bar-Kochby” zaś – że to ich determinacja była główną przyczyną zgody. Finalnie sytuacja w życiu sportowym Żydów poznańskich uspokoiła się. Klub powrócił do codziennej pracy wychowawczej, rozwijano nowe sekcje, między innymi pływacką i pingpongową. Podjęto również decyzję o wystąpieniu do władz miasta o przydzielenie placu odpowiedniego do zorganizowania boiska piłkarskiego, którego brak był odczuwalny.
Inną kwestią, o której warto tu wspomnieć, są relacje między polskimi i żydowskimi organizacjami sportowymi. Jednym z przykładów była sprawa przyjęcia „Bar-Kochby” (sekcja boksu) do Poznańskiego Okręgowego Związku Bokserskiego w 1929 roku. Żydzi ubiegali się o włączenie do tegoż gremium od dłuższego czasu. Polacy po przeanalizowaniu przesłanego statutu postanowili przyjąć „Bar-Kochbę” warunkowo, polecono jednak usunąć określenie „żydowskiej” w zdaniu o „wychowaniu młodzieży żydowskiej”. Uzasadniano, iż termin ten wskazuje na konotacje polityczne, od których Związek Bokserski stronił. 
Posunięcie to wywołało konsternację żydowskich działaczy i zawodników. O interwencję poproszono ŻRWF, która często występowała jako mediator w konfliktach z polskimi organizacjami. Rada wystosowała do Okręgowego Związku Bokserskiego pismo, w którym próbowała wyjaśnić bezzasadność wymazywania żydowskiego charakteru „Bar-Kochby”: „Zwracamy się przeto do Szanownego Związku z uprzejmą prośba nieczynienia trudności […] Towarzystwu w przyjęciu na członka i rozszerzenie warunkowego przyjęcia na formalne, przyczem pozwalamy sobie zauważyć, że na terenie całego Państwa Polskiego niezliczone rozmaite sekcje żydowskich towarzystw sportowych przynależą do wszelakich Związków Okręgowych i Państwowych i biorąc udział w mistrzostwach tychże bez żadnych przeszkód mimo identycznego programu statutowego. Nadmieniamy, że ostatnio z powodu podobnej kolizji Polskiego Związku Tenisowego i Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich zmuszeni byliśmy interweniować w Związku Polskich Związków Sportowych w Warszawie, który polecił wymienionym Związkom przyjęcie żydowskich towarzystw i uznał ich negatywne stanowisko jako sprzeczne ze statutem ZPZS i zasadami powszechnymi sportowymi”.
Stosunki między polską i żydowską organizacją stały się napięte. Odpowiedź Poznańskiego Okręgowego Związku Bokserskiego udzielona ŻRWF była co najmniej chłodna. Podtrzymywano decyzje Zarządu o konieczności usunięcia terminu „żydowskich” ze statutu i warunkowym członkostwie. Rada wkrótce zdecydowała o skierowaniu sprawy do ZPSP w Warszawie. Źródła milczą o dalszym przebiegu wydarzeń.
Kwerenda nie potwierdziła zmiany warunków, na jakich „Bar-Kochba” miała być członkiem Okręgowego Związku Bokserskiego. Biorąc jednak pod uwagę nastroje antysemickie, relacje polsko-żydowskie w kontekście aktywności sportowej mogły ulec dalszemu pogorszeniu.
Opisane problemy były jednymi z wielu, z jakimi spotykali się na co dzień sportowcy i działacze żydowscy w międzywojennym Poznaniu. Należy dodać, że polityka, od której starano się odseparować sport, dała o sobie znać z całą siłą w latach 30. XX wieku. Coraz więcej przemocy i antyżydowskich akcentów pojawiało się w trakcie rozmaitych wydarzeń. Szczególnie widoczna radykalizacja nastąpiła w środowisku piłkarskim (wybryki kibiców).


Zobacz też:

Ułatwienie dostępu

Powiększenie tekstu
Powiększenie tekstu
Powiększenie tekstu
Powiększenie tekstu
Kontrast
Kontrast
Interlinia
Interlinia
Interlinia
Interlinia
Odstępy między literami
Odstępy między literami
Odstępy między literami
Odstępy między literami
Podświetlenie linków
Podświetlenie linków
Maska do czytania
Maska do czytania
Podpowiedzi
Podpowiedzi
Kursor
Kursor

Resetuj ustawienia