Władysław Zając

O sobie i o wierszach

Anna Frajlich

Mój życiorys może wyda się egzotyczny ludziom nie znającym historii wschodniej Europy. Dla nas wszystkich te przedziwne wędrówki naszego pokolenia i pokolenia naszych rodziców są jakby dyktowane prawami przedziwnej logiki. Logiki nie tyle dziejów, co chaosu. W myśl tej logiki zrozumiałe jest, że skoro moi rodzice są ze Lwowa, i skoro ja miałam się urodzić wówczas, kiedy się urodziłam, musiałam urodzić się w Kirgizji (Katta Tałdyk koło Oszy) lub gdzieś tam w pobliżu. Dawało mi to szanse przeżycia niewielkie, ale jakieś. Żaden z moich czterech kuzynów urodzonych we Lwowie nie przeżył nawet swego dzieciństwa. Wszyscy urodzeni jak najdalej od Lwowa – żyją.     

Subskrybuje zawartość

© Copyright 2014