Mistrzyni grafiki warsztatowej, której tajników naucza podczas ekskluzywnych warsztatów gdzieś w Austrii; autorka portretów wykraczających formatem, sposobem ujęcia i techniką poza kanoniczne normy przyjęte dla tego gatunku – od kilku lat wypowiada się w sposób odmienny, nowy dla niej samej. Bierze do ręki aparat fotograficzny i kamerę, z którymi wchodzi między ludzi; posługuje się substancjalnie niezdefiniowaną materią, którą umieszcza w trójwymiarowej przestrzeni, a właściwie w bardzo konkretnej, zastanej rzeczywistości. Miejscem, w którym zaczęła się nowa aktywność Krystyny Piotrowskiej, była ulica Próżna w Warszawie. Tematem sztuki –