„Żydzi w Wielkopolsce w XX wieku. Historia i pamięć”

Data wydarzenia: 
15 kwiecień 2020
Halina Hila Marcinkowska, fot. Maciej Krajewski
Danuta Chosińska, fot. Maciej Krajewski
fot. Maciej Krajewski
Patryk Piotr Antoniak, fot. Maciej Krajewski

Relacja z konferencji „Żydzi w Wielkopolsce w XX wieku. Historia i pamięć” (Poznań, PTPN, 27-28 lutego 2020; organizator – Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Poznaniu)

W dniach 27-28 lutego 2020 r. w Sali Posiedzeń Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk (PTPN) przy ul. Seweryna Mielżyńskiego 27/29 w Poznaniu miała miejsce konferencja pt. „Żydzi w Wielkopolsce w XX wieku. Historia i pamięć” zorganizowana przez Oddziałowe Biuro Badań Historycznych Instytutu Pamięcin Narodowej w Poznaniu. Zasadniczy akcent położony został na społeczny wymiar działań związanych z badaniem historii oraz upamiętnieniem wielowiekowej obecności społeczności żydowskiej w Wielkopolsce (ze szczególnym naciskiem na okres międzywojnia, wojny i okupacji oraz lata powojenne). Nieprzypadkowo, w gronie ponad dwudziestu prelegentów, którzy wystąpili w trakcie obrad znalazło się wielu społeczników – nauczycieli, dziennikarzy, założycieli/członków lokalnych stowarzyszeń/organizacji/fundacji, pracowników instytucji oświatowo-kulturalnych i innych – z różnych miejsc w Wielkopolsce (Chełmno nad Nerem, Dobra, Leszno, Inowrocław, Kalisz, Kępno, Kleczew, Kłodawa, Konin, Krotoszyn, Ostrów Wielkopolski, Poznań, Rawicz, Wągrowiec, Września, Zbąszyń, Zagórów, Luboń-Żabikowo). Wielu (jeżeli nie większość) z zaproszonych znakomitych gości z powodzeniem realizuje podwójną funkcję – historyków regionu, w którym zamieszkują (w sensie amatorskim bądź zawodowym) oraz „aktywistów pamięci” [franc. militant de la mémoire], troszczących się o to, by wiedza, w której pozyskiwaniu i rozprzestrzenianiu biorą aktywny udział – w tym kontekście wiedza o żydowskich współmieszkańcach – nie została zapomniana. Zasadniczym celem konferencji było wzajemne zapoznanie się, uzyskanie wglądu w dotychczasowy stan badań/pamięci, próba podsumowania/skoordynowania działań prowadzonych w tym zakresie. Wydarzenie to zainaugurowało regionalny projekt badawczy poznańskiego oddziału IPN pod tym samym tytułem. W dalszej kolejności planowane są kolejne konferencje (poświęcone konkretnej tematyce, odnoszące się do bardziej sprecyzowanego regionu) oraz inicjatywy (publikacje, zbieranie relacji świadków, badania terenowe, seminaria). Patronatu honorowego nad konferencją „Żydzi w Wielkopolsce w XX wieku. Historia i pamięć” zgodziły się udzielić następujące instytucje: Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie, Żydowski Instytut Historyczny im. Emanuela Ringelbluma w Warszawie, Marszałek Województwa Wielkopolskiego Marek Woźniak oraz Gmina Wyznaniowa Żydowska w Poznaniu. Opiekę medialną nad konferencją roztoczyły z kolei TVP3 Poznań, „Głos Wielkopolski” oraz portal Jewish.pl.

 

Po trwającej ok. 30 minut części wprowadzającej, w której głos zabrali naczelnik OBBH IPN w Poznaniu, dr hab. Konrad Białecki, przewodnicząca poznańskiej gminy żydowskiej, Alicja Kobus, oraz pracownik OBBH IPN w Poznaniu, pomysłodawca konferencji – Szymon Pietrzykowski, rozpoczął się pierwszy z ośmiu zaplanowanych paneli, z udziałem Zbigniewa Pakuły – założyciela i przewodniczącego Stowarzyszenia „Miasteczko Poznań”, Andrzeja Niziołka – dziennikarza przez wiele lat związanego z poznańską „Gazetą Wyborczą” i „Czasem Kultury”, autora ważnych książek przybliżających postaci poznańskich Żydów, oraz Piotra Patryka Antoniaka – reprezentującego krotoszyńskie stowarzyszenie „Krotochwile”, dyrektora artystycznego odbywającego się od 2012 r. „Simchat Chajim Festival”. W swoim wystąpieniu Zbigniew Pakuła przedstawił zarys działalności założonego przez siebie stowarzyszenia. Flagowymi projektami są działający od osiemnastu lat kwartalnik „Miasteczko Poznań”, Dom Spotkań w tzw. „Zaułku Salomona” przy ul. Żydowskiej na poznańskim Rynku (siedziba stowarzyszenia) oraz realizowany w tym i pozostałych miejscach program „Otwarta Żydowska” – cykl wykładów, spotkań, projekcji i przeglądów filmowych, oprowadzania po żydowskiej dzielnicy, praktyk związanych z upamiętnianiem. Podzielił się osobistymi refleksjami dotyczącymi „pracy pamięci” [Kłopoty z pamięcią. Z doświadczeń Stowarzyszenia „Miasteczko Poznań”]. Andrzej Niziołek wspominał m.in. o zbiorowej niepamięci – społecznym wyparciu z niej obcych i państwowej manipulacji historią – której stał się ofiarą jako dziecko a później młody chłopak oraz jego późniejszym zainteresowaniem losem nieobecnych już niemieckich i żydowskich sąsiadów, świadczących o niegdysiejszej wielokulturowości polskich ziem (w tym Wielkopolski). Rezultatem stały się dwie istotne książki: Fira. Poznańscy Żydzi. Opowieść o życiu (2015) o mieszkającej w Poznaniu do wybuchu wojny Firze Małamedzon-Salańskiej (1915-2014) oraz wydane niedawno Wspomnienia z trzech światów (2019) autorstwa kolejnego mieszkańca Poznania, Noacha Lasmanna (1924-2018) [Dlaczego wydobywam Żydów z (prawie) niebytu?]. Patryk Piotr Antoniak przybliżył zgromadzonym tego dnia słuchaczom cykliczne wydarzenie kulturalne pod nazwą „Simchat Chajim Festival” (hebr. Radość życia) odbywające się od 2012 r. – na początku w Krotoszynie, później również w kilku innych miejscowościach w Wielkopolsce (Koźmin Wielkopolski, Kobylin, Odolanów, Jarocin, Zduny, Buk, Poznań). Głównym celem projektu jest przywracanie i pielęgnowanie pamięci o żydowskim dziedzictwie południowej Wielkopolski. Festiwal to koncerty, wystawy, spektakle, warsztaty edukacyjne, kulinaria i niezliczone inne wydarzenia (również dla najmłodszych) – przez siedem lat obecności zdążył wypracować solidną, rozpoznawalną markę, przekształcił się w jedno z największych przedsięwzięć poświęconych tej tematyce w regionie [Simchat Chajim Festival jako działania kulturalne na rzecz dziedzictwa i pamięci].

Otwierająca drugi panel dr Anna Ziółkowska, dyrektor Muzeum Martyrologicznego w Żabikowie, w swoim wystąpieniu zajęła się specyficznym zjawiskiem w Poznaniu i Kraju Warty w latach okupacji – obozami pracy przymusowej dla ludności żydowskiej (Judenarbeitslagers), których ponad setka rozsiana była na terenach odpowiadających dzisiejszej Wielkopolsce z czego tylko w samym Poznaniu, w granicach okupacyjnych miasta ustanowionych przez niemiecką administrację było ich łącznie przeszło 20. Autorka zastanawia się nad kwestią (nie)pamięci o obozach. Jak zauważa, w Poznaniu dyskutuje się tylko o jednym obozie na Stadionie Miejskim, jako o „miejscu po” i to tylko w kontekście dalszego użytkowania tego terenu, gdy tymczasem umyka fakt, że kilkaset metrów od tego miejsca działał inny obóz pracy przymusowej dla Żydów, kolejne kilkaset metrów następny… Sytuacji nie ułatwia ponadto brak upamiętnienia w wielu miejscach w Wielkopolsce bądź nieadekwatne informacje zawarte na istniejących już pomnikach [Obozy pracy dla Żydów w Wielkopolsce – przestrzenie pamięci]. Maciej Krajewski, założyciel stowarzyszenia „Łazęga poznańska” opowiadał o prowadzonej w jego ramach działalności na rzecz  upamiętnienia / przeciwdziałania niepamięci o żydowskich (i nie tylko) mieszkańcach Poznania oraz pozostawionych przez nich śladach, kulturze materialnej – niesłusznie zapomnianej, często niszczejącej. „Czytam o zdewastowanych cmentarzach poniemieckich, o zapomnianych, znikających żydowskich kirkutach. Jeszcze myślisz sobie – to na Wschodzie. Nie u nas. A potem przez przypadek słyszysz, że w Twoim mieście również żyli, tworzyli, budowali i ginęli Żydzi. Że pływalnia to dawna synagoga, piękna kamienica w sąsiedztwie to dawny rabinat, a fontannę przed Akademia Sztuk Pięknych ufundował żydowski kupiec” – napisał autor w zapowiedzi swojego wystąpienia. Ważną kwestią poruszoną w jego trakcie jest kwestia upamiętnienia Żydów, którzy zginęli przy budowie sztucznego zbiornika wodnego Rusałka w Poznaniu i zabezpieczenie macew ze zlikwidowanych za okupacji cmentarzy żydowskich, wypływających na brzeg jeziora, wykorzystywanych do umocnienia jego dna. [Żydowskie kamienie – refleksje o trudnej pamięci i łatwym zapominaniu]. Tematyka wystąpienia Marty Hamielec, pracowniczki Muzeum Ziemi Rawickiej, koncentrowała się wokół zagadnień związanych z działaniem kilkunastu obozów i podobozów pracy przymusowej dla Żydów na ziemi rawickiej (zlokalizowanych w podmiejskich folwarkach, na wsiach nad brzegami Orli, Dąbroczni, Szpatnicy, gdzie wykonywano przede wszystkim ciężkie prace melioracyjne),  w szczególności w aspekcie ich lokalizacji w konkretnych miejscowościach oraz obiektach (część z nich zachowała się do współczesności, kilkakrotnie zmieniając przeznaczenie). Jak zwróciła uwagę autorka, w sytuacji ograniczonej ilości dokumentów źródłowych właśnie przestrzeń, konkretne miejsca stają się nośnikiem pamięci historycznej, zarówno na poziomie wspólnotowym, jak i indywidualnym – dotyczy to również miejsc zbiorowych egzekucji żydowskich ofiar i form ich upamiętnienia [Miejsca (nie)pamięci – obozy pracy przymusowej dla Żydów na ziemi rawickiej].

W trzecim panelu omówiona została kwestia upamiętniania społeczności żydowskiej na przykładzie niewielkich miejscowości w Wielkopolsce – Wągrowca i Zbąszynia. Jak trafnie zwróciła uwagę w pierwszym z dwóch wystąpień w jego trakcie Danuta Chosińska, o historii żydowskiej dużych miast wiadomo sporo, natomiast wiedza o funkcjonowaniu żydowskich społeczności w małych miastach pozostaje wciąż w małym stopniu odkryta. Dotyczy to również Wągrowca, które stanowiło swoisty tygiel kulturowy – w murach i miejscach „zamknięte są” historie ich dawnych mieszkańców, które można opowiedzieć równie dobrze po polsku, niemiecku, jak i w jidysz. Wągrowieckie Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne im. Stanisława Przybyszewskiego, które reprezentuje autorka, wraz z młodzieżą wągrowieckich szkół podjęło próbę „uwolnienia” tych opowieści od brzemienia niepamięci [Historia społeczności żydowskiej w małym miasteczku]. Z kolei Wojciech Olejniczak przedstawił wieloletnią pracę założonej przez niego Fundacji TRES nad upamiętnieniem losów deportowanych Żydów z Niemiec, którzy w październiku 1938 r. znaleźli się w Zbąszyniu w rezultacie tzw. „Polenaktion”. Jej efektem były obchody 70. i 80. rocznicy tego wydarzenia, konferencje, szkolenia dla uczniów i nauczycieli, wydanie zbiorowej publikacji pt. Do zobaczenia w Jerozolimie. Deportacje polskich Żydów z Niemiec do Zbąszynia (2012) czy uruchomienie strony internetowej (również w języku angielskich) z udostępnionymi zbiorami. Autor udowadnia, że dla współczesnych mieszkańców, żydowska przeszłość miasta może być budulcem elementów tożsamościowych [Deportacja polskich Żydów z Niemiec do Zbąszynia w 1938 r. Działania fundacji TRES na rzecz pamięci o żydowskiej historii miasta]. Udział trzeciego z zaproszonych panelistów, redaktora naczelnego „Tygodnika Kępińskiego” Mirosława Łapy, autora publikacji Kępińscy Żydzi (2008) nie doszedł do skutku w na skutek przeziębienia. Jego referat – oparty na wspomnianej książce, uzupełniony o nowe ustalenia – został udostępniony zainteresowanym osobom w wersji papierowej. Pierwszy dzień obrad zakończyła dyskusja dotycząca edukacji o Holokauście, działalności na rzecz upamiętnienia lokalnej społeczności żydowskiej / żydowskiego dziedzictwa materialnego, przeciwdziałaniu uprzedzeniom z udziałem wyróżniających się nauczycieli – Liderów Dialogu: Sebastiana Chosińskiego (I Liceum Ogólnokształcące im. Powstańców Wielkopolskich w Wągrowcu), Teresy Jabłońskiej (Liceum Ogólnokształcące im. Henryka Sienkiewicza we Wrześni) i Anity Rucioch-Gołek (Szkoła Podstawowa im. Arkadego Fiedlera w Zbąszyniu). Dyskusję moderowała prof. Izabela Skórzyńska z Zakładu Dydaktyki Historii przy Wydziale Historii UAM.

Wystąpienia w panelu piątym, inaugurującym drugi dzień konferencji, odnosiły się do Konina i okolic. Piotr Rybczyński, dyrektor konińskiego oddziału Archiwum Państwowego w Poznaniu, przedstawił tezę, iż teren powiatu konińskiego nie tylko miejscem początku realizacji hitlerowskiego programu „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej”, ale także swoistym poligonem doświadczalnym dla przyszłej załogi SS-Sonderkommando Kulmhof, pierwszego stałego niemieckiego nazistowskiego ośrodka zagłady Żydów w Chełmnie. W okresie od września do listopada 1941 r, jeszcze przed utworzeniem obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem (8 grudnia 1941 r.) i konferencją w Wannsee (20 stycznia 1942 r.), ok. 4500 Żydów z powiatu konińskiego, wcześniej przesiedlonych i skoncentrowanych gettach na obszarze wiejskich gmin Grodziec i Rzgów i w miasteczku Zagórów, zostało zamordowanych (w ciężarówkach z wmontowanymi do środka rurami wydechowymi bądź w wyniku egzekucji) w lesie pomiędzy miejscowościami Niesłusz i Rudzica (ok. 1500 ofiar) oraz lesie zwanym „Krężel” niedaleko od Kazimierza Biskupiego [Początki Holocaustu. Zagłada żydowskiej ludności powiatu konińskiego w drugiej połowie 1941 r.]. Damian Kruczkowski, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Koninie, przybliżył działalność reprezentowanego przez siebie Wielkopolskiego Stowarzyszenia na Rzecz Ratowania Pamięci FRYDHOF, istniejącego od 2017 r. Jego podstawę stanowi przede wszystkim ciężka fizyczna praca mająca na celu przywrócenie miejscom spoczynku ludzi ich charakteru (nazwa stowarzyszenia nieprzypadkowo pochodzi od niemieckiego słowa Friedhof czyli cmentarz) i doprowadzenie ich do porządku, aby mogły być godnie upamiętnione / przywrócone pamięci mieszkańców ziem, na których się znajdują. To również zbieranie relacji i gromadzenie pamiątek po ludziach spoczywających na porządkowanych cmentarzach i opowiadanie ich historii. W działania te angażowana jest także lokalna społeczność – opierają się na głębokiej niezgodzie na przemijanie bez pamiętania [Stowarzyszenie FRYDHOF – idea, lokalne dziedzictwo, walka o pamięć]. Anna Dybała-Pacholak z Działu Edukacji Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie zaprezentowała studium przypadku jednego miejsca – miasta Kleczewa, który w 1939 r. miał około 800 Żydowskich mieszkańców a w 1945 r. nie miał ani jednego. Kleczew posłuży do przedstawienia szerszych zmian zachodzących w wielu miejscach na terenie Polski po 1945 r. Autorka stawiła przed sobą następujące pytania: od kiedy obserwujemy początek zainteresowania historią i kulturą Żydów wśród mieszkańców Kleczewa? Jakie grupy społeczne były zaangażowane w pamiętanie? W jaki sposób utrwalana była pamięć oraz za pomocą jakich środków i mediów? W jaki sposób ogólnopolski dyskurs publiczny wpływał na sposób pamiętania w Kleczewie? [Kto w Kleczewie pamięta? Rzecz o upamiętnieniu społeczności żydowskiej po 1945 r.].

Panel szósty w całości wypełniła tematyka dotycząca tragicznych losów wielkopolskich Żydów w czasie okupacji. Dariusz Czwojdrak, pracownik Muzeum Okręgowego w Lesznie, przytoczył zgromadzone przez siebie relacje wielopolskich Żydów, m.in. Artura Loewensteina z Bojanowa i Urszuli Rohr z Goliny Wielkiej, wspomnienia członków rodzin, towarzyszy niedoli oraz polskich współmieszkańców. Pozwala to na ukazanie dziejów jedynie nielicznych spośród napiętnowanych żółtą gwiazdą Dawida mieszkańców Poznańskiego. Jak stwierdza autor, przywołanie ich nazwisk stanowi nie tylko wyraz pamięci o ofiarach, ich bólu, rozpaczy i poczuciu osamotnienia, ale co równie ważne, musi być także głosem oskarżającym sprawców największego mordu w dziejach ludzkości. Dokonana zbrodnia obciąża bowiem wszystkich, którzy w niej uczestniczyli, pomysłodawców i architektów ostatecznego rozwiązania, wykonawców ich poleceń oraz tych spośród aryjskich „nadludzi”, którzy postanowili zasłonić oczy, uczy i usta [Skazani na śmierć. Losy wielkopolskich Żydów w czasie II wojny światowej (Leszno, Bojanowo, Kobylin, Koźmin)]. Paweł Janicki, nauczyciel z Zespół Szkolno-Przedszkolnego w Dobrej, przybliżył historie gett wiejskich, które, jak przyznaje, istniały jedynie w „Kraju Warty” i były fenomenem na skalę europejską. Największe pod względem zajmowanego obszaru (jak i również przebywających tam Żydów) działało w gminie Kowale Pańskie – zwane również gettem w Czachulcu Nowym lub z niemieckiego: Judenkolonie „Heidemühle (tytułowy młyn na wrzosowisku). Dwa mniejsze istniały jeszcze w gminach Grodziec i Rzgów. Getto w Kowalach Pańskich zwano również Powstało 2 października 1941 r. i przetransportowano do niego ok. 3500 Żydów z terenu powiatu. Jego ostateczna pacyfikacja nastąpiła 20 lipca 1942 r., gdy niemal wszyscy jego mieszkańców uśmiercono w Chełmnie nad Nerem. Referat jest próbą  uporządkowania historii getta w oparciu o zeznania ostatnich świadków tamtych wydarzeń [Heidemühle czyli młyn na wrzosowisku]. W oparciu o relacje od bezpośrednich świadków, zarówno Żydów jak i Polaków, oraz badania historycznych, które prowadziła dla Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie, Halina Hila Marcinkowska – przewodnicząca Prezydium Rady Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP – omówiła okupacyjne losy kaliskiej społeczności żydowskiej. Już jesienią 1939 r. i do połowy stycznia 1940 r. wywieziono z Kalisza większość mieszkających tu Żydów. Pozostawiono niewielu, tych którzy według okupacyjnych władz byli przydatni dla gospodarki Niemiec. Ich los nie był wcale łatwiejszy, niż tych, którzy w pierwszych miesiącach okupacji zostali wywiezieni do Generalnej Guberni. Pozbyto się ich w 1942 r., a w mieście pozostało zaledwie kilku ukrywających się Żydów. Autorka zastanawia się, czy wywieszony w 1937 r. endecki transparent „Kalisz bez Żydów” nie okazał się być samospełniającą się przepowiednią – transparent ten ponownie wywieszono we wrześniu 1939 r (po wkroczeniu Niemców do miasta), Kalisz stosunkowo szybko stał się Judenfrei [„Kalisz bez Żydów” – okupacyjne losy kaliskiej społeczności żydowskiej].

W wystąpieniu otwierającym panel siódmy Łukasz Parus, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Zagórowie, odsłonił kulisy działań związanych z upamiętnieniem lokalnej społeczności żydowskiej w postaci tablicy pamiątkowej. Przybliżył poszczególne etapy związane z realizacją projektu: znalezienie właściwego miejsca, uzyskanie potrzebnych zgód i zezwoleń, naświetlenie projektu lokalnemu społeczeństwu i zyskanie sprzymierzeńców idei, tworzenie Komitetu Organizacyjnego, rejestracja zbiórki publicznej, kwestowanie, tworzenie plakatów i zaproszeń, przygotowywanie części artystycznej i wydarzeń związanych z projektem (np. prelekcje, spacery edukacyjne, wystawy), redagowanie napisów na tablicę i poszukiwanie tłumacza oraz kamieniarza, przygotowywanie listy gości, części artystycznej i poczęstunku; przygotowywanie wydarzeń edukacyjnych przy tablicy po jej zainstalowaniu (np. Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu) [Działalność lokalnej społeczności w Zagórowie na rzecz upamiętnienia zagórowskich Żydów]. Magdalena Babik z Muzeum byłego Obozu Zagłady w Chełmnie nad Nerem zajęła się niewystarczająco zbadanym dotychczas w jej opinii tematem związanym z dziejami przestrzeni po niemieckim obozie zagłady Kulmhof, szczególnie tymi dotyczącymi pierwszych lat po jego likwidacji i wkroczeniu na ten teren wojsk Armii Czerwonej do lat 60. Podczas, gdy monumentalne założenia memorialne na terenie dawnych obozów Auchwitz-Birkenau, Terblinka czy Majdanek poświecono dotychczas wiele miejsca,  Pomnik Ofiar Faszyzmu (1961-1964) według projektu poznańskich architektów Jerzego Buszkiewicza i Józefa Stasińskiego nie doczekał się kompleksowego opracowania. Autorka stara się uzupełnić tę lukę, skupiając się wokół następujących zagadnień (w porządku chronologicznym) – 1) uporządkowanie i właściwa ekspozycja miejsca straceń; 2) od konceptu pomnika po konkursową realizację; 3) uroczystość odsłonięcia Pomnika i jej manifestacyjny charakter; 4) przywracanie wartości historycznej i upamiętniającej obiektu [Pomnik Ofiar Faszyzmu w miejscu po obozie zagłady Kulmhof. Historia upamiętnienia i transformacja pamięci]. W wystąpieniu zamykającym ten panel dr Barbara Gańczyk, przedstawicielka Kłodawskiego Towarzystwa Kulturalnego, omówiła niemiecki dokument powstały z czasów okupacji znajdujący się w zbiorach Archiwum Państwowego w Koninie – Urliste Natürliche Personen, w którym można natrafić na 469 rekordów dotyczących żydowskich osób fizycznych i prawnych objętych obowiązkiem podatkowym. Urliste Natürliche Personen w oderwaniu od innych źródeł może okazać się zwodnicza – przestrzega autorka – Jednak nie brakuje w przypadku Kłodawy dokumentów, dających możliwość tworzenia w miarę dokładnego obrazu losów jej żydowskich mieszkańców. Ich suma złożyła się na bardzo szczegółowe opracowanie strat w wyniku polityki Niemiec faszystowskich wobec Żydów [Urliste Natürliche Personen. Niemieckie źródło do badania historii Żydów w Kłodawie w czasie II wojny światowej].

W ósmym, ostatnim panelu, kwestia upamiętniania lokalnych społeczości żydowskich ukazana została na przykładzie dwóch miast – Ostrowa Wielkopolskiego i Inowrocławia. Jarosław Biernaczyk (II Liceum Ogólnokształcące im. Władysława Reymonta w Ostrowie Wielkopolskim, Stowarzyszenie Przyjaciele Ostrowskiej Synagogi) dokonał podsumowania ostatniego 15-lecia. W Ostrowie nastąpił w tym czasie proces intensywnego przywracania pamięci o dawnych mieszkańcach, którzy między początkiem XVIII wieku a połową XX wieku tworzyli miejscową wspólnotę żydowską. Powstało Stowarzyszenia „Przyjaciele Ostrowskiej Synagogi”, rozkwitła działalność wydawnicza („Studia Iudaica Ostroviensia” oraz prace monograficzne), utworzono wreszcie Ośrodek Badań nad Historią i Kulturą Żydów z Południowej Wielkopolski Uniwersytetu Wrocławskiego. W mieście odrestaurowano budynek synagogi oraz utworzono lapidarium na miejscu dawnego cmentarza żydowskiego. Odsłonięto też tablicę pamiątkową, poświęconą rodzinie Freimann. Organizuje się od pewnego czasu konferencje naukowe oraz prowadzi działalność badawczą poświęconą dawnym, żydowskim mieszkańcom Ostrowa, ale przede wszystkim miasto odwiedzane jest coraz częściej przez potomków dawnych rodzin żydowskich. Wizyty te służą nie tylko odkrywaniu na nowo wspólnej historii, ale także przyczyniają się do lepszego zrozumienia i porozumienia narodów polskiego i żydowskiego [Przywracanie pamięci o dawnej wspólnocie żydowskiej Ostrowa Wielkopolskiego]. W uzupełniającym wystąpieniu dr Krzysztof Morta z Uniwersytetu Wrocławskiego zaprezentował  Ośrodek Badań nad Historią i Kulturą Żydów z Południowej Wielkopolski UWr, kierowaną przez siebie placówkę naukową UWr działającą w Ostrowie Wielkopolskim. Ośrodek działa na tym terenie od ponad 6 lat i przez ten okres nie tylko rozwinął działalność naukową, ale również stał się inicjatorem różnych wydarzeń związanych z przypomnieniem i upamiętnieniem lokalnej historii [Cele i działalność Ośrodka Badań nad Historią i Kulturą Żydów z Południowej Wielkopolski UWr w Ostrowie Wlkp.]. Pozostałe dwa wystąpienia odnosiły się do Inowrocławia. Marcin Woźniak przedstawił działania podejmowane przez inowrocławskie Muzeum im. Jana Kasprowicza (mieszczące się we zniesionym w 1896 r. pałacu/domu inowrocławskiego Żyda Bernarda Schwersenza), którego jest kierownikiem, na rzecz upamiętniania inowrocławskich Żydów i żydowskiego dziedzictwa materialnego w tym mieście. Obejmowały one m.in. zabezpieczenie w formie nadzoru archeologicznego we współpracy z Policją i Komisja Rabiniczną ds. cmentarzy działająca przy Biurze Naczelnego Rabina Polski pochówków na terenie dawnego cmentarza żydowskiego, w miejscu którego obecnie znajdują się ogródki działkowe czy pozyskanie macew, którymi wybrukowano plac wokół dawnej siedziby Rejencji Inowrocławskiej (Regierungsbezirk Hohensalza) – obecnego III Liceum Ogólnokształcącego. Muzeum podjęło również szereg działań edukacyjnych [Problematyka żydowska w pracach Muzeum im. Jana Kasprowicza w Inowrocławiu]. Dariusz Mielcarek (Klub Inteligencji Katolickiej) poruszył z kolei złożoną kwestię relacji społeczników, organizacji społecznych i innych podmiotów z samorządami lokalnymi, jak również ze strona kościelną, organami centralnymi oraz wspólnotą żydowską (m.in. poznańską gminą żydowską, Fundacją Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego i Naczelnym Rabinem Polski) w celu wydobycia macew oraz upamiętnienia miejscowych Żydów na przykładzie Inowrocławia, gdzie w wielu miejscach natrafić można na materialne pozostałości po Żydach wymagające należytych działań i opieki [Konfrontacja i współpraca z samorządami lokalnymi w celu wydobycia macew oraz upamiętnienia miejscowych Żydów na przykładzie Inowrocławia].

Konferencję uświetnił koncert Z nadzieją przez życie składający się z piosenek żydowskich w czterech językach  – jidysz, hebrajskim, rosyjskim i polskim –w wykonaniu Alony Szostak – pochodzącej z Petersburga absolwentki Instytutu Teatralnego w Moskwie, aktorki przez wiele lat związanej z Teatrem Rozrywki w Chorzowie, od września 2019 r. w stałym zespole Teatru Polskiego w Poznaniu. Na fortepianie akompaniowała Lena Minkacz. Koncert miał premierę na Festiwalu Twórczości Żydowskiej „Warszawa Singera” w 2016 r. Artystka zaśpiewała utwory z repertuaru m.in. Izaaka Dunajewskiego, Barbry Streisand, Jeleny Wajengi czy Miri Mesiki. 

(Sz.P.)

Zapis video konferencji:

https://www.youtube.com/playlist?list=PLr2geeKcjiqn_2B94dJNWEBJI0g6TbMWw

Relacje zdjęciowe:

https://www.facebook.com/plugins/post.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Flazegapoznanska%2Fposts%2F2710189199238418 (Łazęga poznańska)

https://www.facebook.com/plugins/post.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ffundacjatres%2Fposts%2F3071253929552035 (Fundacja TRES)

https://www.facebook.com/plugins/post.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Fmedia%2Fset%2F%3Fset%3Da.3257590854255432%26type (Nekielskie Stowarszyszenie Kulturalne)

 

© Copyright 2014