Głos Chawy Alberstein w sprawie uprowadzonych

Alan Adamowicz

Jednym z najważniejszych tematów sceny politycznej
i problemów nurtujących społeczeństwo
izraelskie jest kwestia porwanych i nadal przetrzymywanych
przez Hamas obywateli/zakładników
w Strefie Gazy. Po roku od tragicznych wydarzeń
z 7 października 2023 roku jest ich ponad stu.
Nie wiemy, ilu z nich jeszcze żyje, a ilu zostało
zamordowanych.
Do tego bolesnego problemu próbują się odnieść
izraelscy artyści, w tym muzycy i piosenkarze
opowiadający o bólu i opłakiwaniu straty przez
rodziny ofiar. Jedną z takich opowieści jest historia
Yosiego Jana, o której śpiewa Chava Alberstein
w swoim nowym singlu Aba Chatuf (Porwany
ojciec). Piosenka o Yosim, mająca słodko-gorzki
charakter, obiegła cały Izrael. Utwór opowiada
o synu Yosiego, Almogu. 8 października uczestniczył
w festiwalu muzyki trans Supernova niedaleko
Re’im. Tego dnia został uprowadzony przez Hamas
na osiem miesięcy, co zamieniło życie jego najbliższych
w mroczną rzeczywistość pozbawioną
nadziei. Mimo ogromnej straty i żalu, po 7 października
Yosi nie protestował, nie przyłączył się
do tłumu demonstrujących na ulicach izraelskich
miast. Jego stan trafnie oddaje cytat z piosenki
Alberstein:
Nie krzyczy „teraz, teraz” i „za każdą z cen”
Jest zwykłym człowiekiem, którego świat zgasł
w jasny dzień

Głównym miejscem, gdzie organizacje zrzeszone
z rodzinami zaginionych wyrażają swój sprzeciw
wobec wojny i konfliktu, jest plac Icchaka Rabina
w centrum Tel Awiwu. Słuchając piosenki i zastanawiając
się nad jej tekstem, zauważymy, że Yosi
nie obrał tej ścieżki protestu, nie solidaryzował się
z przebywającym na ulicach miasta Izraelczykami.
Wprost przeciwnie – schował się w domu, osiwiał,
spędzał życie, wpatrując się w ekran telewizora
z nadzieją na usłyszenie wiadomości o uwolnieniu
syna. Ale rzeczywistość jest bezlitosna dla obojga.
Yosi umiera na zawał serca, zaledwie parę godzin
przed uwolnieniem swojego syna Almoga z rąk
terrorystów. Ta dramatyczna historia przyciągnęła
uwagę mediów na tyle, że ku czci ich miłości
powstał wiersz napisany przez rabina Liora Haima
Engelmana, pisarza oraz autorytet religijny
(po wybuchu epidemii koronawirusa w Izraelu
w 2020 roku napisał z Hananem Ben Arim piosenkę
Longing for People). Engelman utrzymywał
stały kontakt z rodzinami porwanych, często widywał
się także z Yosim w jego mieszkaniu. To on
wygłosił pożegnalną przemowę na jego pogrzebie
w czerwcu 2024 roku, w którym uczestniczył
wypuszczony z niewoli jego syn Almog.
Ta historia poruszyła Alberstein – sławną izraelską
piosenkarkę muzyki folk (urodziła się w Szczecinie,
z rodzicami emigrowała do Izraela). Wiersz
Engelmana okazał się idealnym fundamentem
jej utworu. Singiel został wydany w trzysetny
dzień od wydarzeń z 7 października. Oprawy
muzycznej oraz akompaniamentu podjął się Eran
Weitz – wieloletni współpracownik Chawy, uznany
producent muzyczny. Wiersz, a teraz i pieśń, doskonale
wpisuje się w nastroje panujące w Izraelu,
w trwającą od ponad roku atmosferę zwątpienia
w pokój na Bliskim Wschodzie.
Rozpacz ludzi takich jak Yosi jest jednym z licznych
przykładów rodzinnych tragedii, które mają
obecnie miejsce i którymi żyje opinia publiczna.
Piosenka Aba Chatuf jest obecnie jedną z najbardziej
poruszających produkcji na rynku muzycznym,
zdominowanym tematyką realiów wojny
i nastrojem bezsilności, związanego z aktualną
sytuacją polityczną. Odnosi się do rozpaczy ludzi
jak takich Yosi, tęskniących za bliskimi, obawiających
się o ich życie, z dnia na dzień tracących
nadzieję. Piosenka Alberstein jest dostępna na
platformach streamingowych, takich jak Apple
Music, Spotify czy Tidal oraz na YouTube.
 

© Copyright 2014